Warsztaty Pierwszej Pomocy Psychologicznej
Pierwsze takie warsztaty w Polsce!
Warsztaty Pierwsza Pomoc Psychologiczna – ABC skutecznego wsparcia siebie i innych opracowałam tak, że uczestnicząc w nich dowiesz się, jak nabrać dobrego nastawienia do dawania pomocy. Przećwiczysz schemat udzielania wsparcia. Nauczysz się, jak zadbać o siebie, by mieć przestrzeń na pomaganie innym. Wszystko to stworzyłam w oparciu o swoją ponad piętnastoletnią wiedzę i doświadczenie z zakresu psychologii i psychoterapii.
A skąd w ogóle ten pomysł?
Pomoc psychologiczna jest czymś, czym zajmuję się zawodowo od ponad dziesięciu lat. Ale PIERWSZA pomoc psychologiczną, to idea, odkryłam dopiero w 2018 roku!
Jechałam metrem z Brooklynu na Manhattan, gdzie miało się odbyć (wymarzone od kilku lat!) szkolenie z psychoterapii u Ruelii Frank. Ścisk, tłok, hałas, mój wzrok próbuje się gdzieś podziać ponad głowami współpasażerów. W końcu natrafia na plakat, informującym o tym, że każdy mieszkaniec NY może wziąć udział w finansowanym przez miasto warsztacie z pierwszej pomocy psychologicznej. Krzyknęłam zachwycona: wow! To jest zajebiste! Stojąca obok czarnoskóra kobieta spojrzała na mnie, jak na totalne dziwadło i odsunęła się trochę. W sumie to się jej nie dziwię, ale byłam zachwycona tym pomysłem.
Po co komu Pierwsza Pomoc Psychologiczna?
Urzekła mnie idea, w której uczy się ludzi, jak znaleźć właściwe słowa ("choose the best words" – taki tytuł miały nowojorskie warsztaty), by wesprzeć kogoś, gdy jest trudno. Gdy ma problem, gorszy moment czy słabszy dzień, a czasem nawet nie dzień, ale nawet kilka tygodni. Wszystkim nam przecież zdarzają się takie chwile. Niestety nikogo nie omijają kryzysy albo poważne, życiowe dramaty.
O ile łatwiej, lepiej, taniej żyłoby się nam, gdybyśmy umieli sobie nawzajem pomagać w takich trudnych momentach? Gdybyśmy potrafili znaleźć słowa i udzielić sobie takiej właściwej, pierwszej pomocy psychologicznej?
Gdybyśmy to umieli, tak jak potrafimy odkazić ranę, nałożyć opatrunek czy bandaż, do wielu spraw w ogóle nie potrzebni byliby fachowcy. A jeśli już, to potrzebujący trafiali by do nich bardziej zaopiekowani. Czy to nie byłoby cudowne?!
Ludzie lepiej by sobie radzili z problemami, bo mieliby dobre sieci wsparcia, a świat byłby dużo lepszym i bardziej przyjaznym miejscem. Brzmi może trochę idealistycznie, ale tak właśnie myślałam, gdy zobaczyłam wtedy ten plakat. Nowy Jork oferował możliwość tworzenia takiego świata.
Opinie uczestniczek_ów.
"Bardzo dobrze czułam się w grupie, którą stworzyliśmy i czułam wręcz niedosyt! Nawet nie wiem, kiedy minęło te 6h, a nie ukrywam, trochę obawiałam się siedzenia przed komputerem tyle godzin." ~ Maja
"Cudowna atmosfera, rozluźniłam się już po paru minutach. Podoba mi się styl, w którym każdy może coś powiedzieć i rozmyślamy w grupach, dzięki czemu mnożymy tę wiedzę przez doświadczenia wszystkich uczestników. Łatwo się też czegoś nauczyć i zrozumieć, gdy samemu się o tym pomyśli." ~ Judyta
"Dzięki Wam poukładałam mieszaninę obaw w swojej głowie :) dałyście nam narzędzia oraz wiedzę, że ciekawość, otwartość, wysłuchanie i nasza obecność (w tych trudnych emocjach czy bez nich) to najważniejsze, co możemy zaoferować. Teraz czuję, że to nie jest wyścig po "jak najszybsze rozwiązanie problemu" czy konkurs na "najlepsza poradę" – to gotowość do zauważenia, wysłuchania i bycia. Poruszyłyście również ten trudny temat braku naszej gotowości, zdejmując poczucie odpowiedzialności i myśl, że udzielić pomocy zawsze musimy. Niezwykle cenne było móc otwarcie porozmawiać i pobyć ze swoimi trudnościami i przyjrzeć się swoim granicom.” ~ Nadia
“Na warsztaty PPP zapisałam się, by móc być lepszym wsparciem dla innych. Jakie było moje zdziwienie, gdy nauczyłam się tam lepiej pomagać… sobie! Nawet nie wiedziałam, jak było to dla mnie pomocne. Spotkało mnie tam wiele odkryć, ale przede wszystkim grupa otwarta i cudowna, która w tym wszystkim wspierała.” ~ Paulina